• Rodzice i Dzieci Blog
  • kathleen.weles@gmail.com
Bon Turystyczny to za mało

Bon Turystyczny to za mało

Jeszcze chwila i będziemy mogli korzystać z kolejnego programu socjalnego, którym jest Bon Turystyczny. Już dziś w poniedziałek zgłosiło się do niego prawie 1,5 tyś. przedsiębiorców. Pierwsza lista podmiotów przystępujących do programu zostanie już przedstawiona w piątek 1 sierpnia.

Rodzina jedzie na urlop

Statystyczna rodzina składa się z rodziców i dwójki dzieci. Już dziś wiadomo, że wczasy nad morzem czy w górach to dla przeciętnego Polaka, wydatek mocno obciążający budżet domowy. Dlatego wielu z nas czeka na możliwość skorzystania z pomocy, której nigdy nie było. Nie oceniam czy rozdawanie pieniędzy na kolejne programy socjalne jest dobre czy złe. Każdy rodzic otrzymując co miesiąc przelew z MOPS, wie czy to dla niego realna czy zbyteczna pomoc.

Karpacz – trasa na Pielgrzymy

Wracając do wydatków na wczasy. Weźmy przykład Karpacza, który już w lecie jest oblegany przez tłumy turystów. Nocleg w pensjonacie 3 gwiazdkowym, ze śniadaniem to koszt 500 zł, przy opcji rodzice i dzieci w wieku 6-12 lat. Dwie noce to już 1000 zł czyli wykorzystana zostaje przyznana pula na dziecko. Zobaczcie na przykładzie pensjonatu L&B w Karpaczu, który osobiście polecam. Jeżeli macie ochotę na większy luksu, możecie wybrać sobie hotel z basenem, ale koszt jednej nocy to już minimum 1000 zł.

Można wyjechać również nad morze, do mniejszej miejscowości i skorzystać z mniejszych pensjonatów czy pokoi gościnnych. Apartament 4 osobowy w Dziwnowie, w drugiej połowie sierpnia (już z małą promocją) to koszt 200 zł za dobę. Więc rodzina z dziećmi może za te pieniądze pojechać już na 5 dni.

Jednak sam nocleg to nie wszystko. Wyjazd z dziećmi to studnia bez dna. Najlepiej jeździć z początkiem lub pod koniec sezonu, ponieważ mamy mniej straganowych pokus. Jeżeli w pokoju jest aneks kuchenny, możemy sami zapewnić sobie posiłki, o ile chce nam się siedzieć w przysłowiowych garach. Koszt obiadu dla rodziny to ok. 120 – 150 zł. W sieci można odnaleźć paragony grozy ale jak poszukacie, znajdziecie normalny obiad składający się z zupy i schabowego za 30 zł.

Zawsze jakaś pomoc

Ja widzicie szaleństwa nie ma. Możemy pojechać na dłużej w tańsze miejsce, albo zaszaleć i spędzić weekend w lepszym hotelu. Możemy również dołożyć własne środki i zaplanować sobie fajny urlop. Pamiętajmy, że jest to pomoc a nie finansowanie naszych wczasów (bo tak myślą niektórzy). Bon jest jednorazowym wsparciem i nie musimy go wykorzystać w tym roku. Możemy zaplanować sobie wakacje za rok i przedłużyć je o kilka dni, dzięki tym środkom.

Mam tylko nadzieję, że do programu przystąpi wielu mniejszych przedsiębiorców z branży turystycznej a bon nie będzie wspierał wielkie hotele, dla których załatwienie formalności związanych z jego aktywację, jest o wiele łatwiejsze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.