![Kto popilnuje moje dziecko podczas strajku nauczycieli Kto popilnuje moje dziecko podczas strajku nauczycieli](http://www.rodzice-i-dzieci.pl/wp-content/uploads/2019/04/school-tools-3596680_960_720.jpg)
Kto popilnuje moje dziecko podczas strajku nauczycieli
Strajk nauczycieli ma rozpocząć się 8 kwietnia i trwać do odwołania. To ostatnie słowo przeraża rodziców, którzy w tym czasie muszą zapewnić opiekę swoim pociechom. Możemy spodziewać się sytuacji, że strajk będzie trwał do świąt a może i zahaczy o długi majowy weekend.
Co zrobić z dzieckiem podczas strajku
Obowiązek zapewnienia opieki spoczywa na dyrektorach szkół i przedszkoli. Jednak mają oni ograniczone ilości pracowników, których brak podczas strajku uniemożliwi prawidłowe zapewnienie bezpieczeństwa dzieci. Jeżeli szkoła nie potrafi zapewnić opieki, odpowiedzialność spada na samorząd, który jest organem prowadzącym w placówkach oświatowych. Jak to będzie wyglądało w praktyce, zobaczymy za kilka dni. W niektórych szkołach już zapowiedziano, że dzieci mają pozostać w domach. W przedszkolach maluchy znajdą opiekę lecz nie wszędzie dostaną ciepłe posiłki. W większych miastach, dyrektorzy znaleźli nauczycieli na zastępstwo i tam dzieci będą miały zajęcia świetlicowe.
![](http://www.rodzice-i-dzieci.pl/wp-content/uploads/2019/04/school-216891_960_720-1.jpg)
Pozostaje nam zasiłek opiekuńczy
Gdy nauczyciele strajkują rodzic powinien otrzymać płatne wolne. Zasiłek opiekuńczy przysługuje pracownikom objętym ubezpieczeniem chorobowym. Może go otrzymać zarówno ojciec jak i matka. Dostaniemy go jednak tylko wtedy, gdy nie ma innych członków rodziny, którzy mogą zapewnić opiekę dziecku. Zasiłek opiekuńczy przysługuje zarówno na zdrowe jak i chore dziecko do 14 lat, przez okres 60 dni rocznie. Przy starszym dziecku zasiłek przysługuje tylko przez 14 dni. Zasiłek opiekuńczy wynosi 80 % wynagrodzenia.
Zasiłek opiekuńczy wydaje się opcją ostateczną. Wyobraźmy sobie sytuację, że nauczyciele strajkują 14 dni i tyle musimy zostać z dzieckiem. A potem potrzebujemy zapewnić im opiekę i nie mamy już prawa do zasiłku. Nie wiemy również jak do wniosku o zasiłek podejdzie ZUS. Według tego organu zasiłek przysługuje w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia placówki o którym rodzic dowiedział się w terminie krótszym niż 7 dni. A przecież o strajku mówią już od dawna.
Rodzicu poradź sobie sam
Rodzice do końca mają nadzieję, że rząd rozwiąże problem strajku i w poniedziałek nasze dzieci spokojnie podejmą naukę. Oburzenie słychać na każdym kroku. Nie każdy z rodziców ma w domu babcię, ciocię czy nianię, która może zaopiekować się dzieckiem. Niektórzy z rodziców samotnie wychowują dzieci i nie mogą pozwolić sobie nawet na kilka dni chorobowego. Rodzice w większości nie korzystają z takich przywilejów jak nauczyciele i obawiają się o swoją pracę.
![](http://www.rodzice-i-dzieci.pl/wp-content/uploads/2019/04/child-865116_960_720-1.jpg)
Trudny temat i podzielone opinie
W internecie od kilku dni można przeczytać wiele artykułów na temat strajku nauczycieli. Część z ludzi popiera nauczycieli ale wielu też potępia ich działania. Komentarze w internecie są coraz bardziej gorące a do strajku pozostały tylko 4 dni.
Dziś usłyszałam tekst, że pracodawcy powinni być wyrozumiali i zezwolić rodzicom na przyprowadzenie dzieci do pracy. I to właśnie pokazuje jak bardzo nie ogarniętym systemem jesteśmy. Strajki, protesty i inne manifestacje polegają na zrobieniu wielkiego szumu bez organizacji i zapewnienia ciągłości systemu. Bo w tym systemie uczestniczymy wszyscy i często protest jednej z grup społecznych powoduje wiele komplikacji dla innych obywateli. A na strajku nauczycieli najbardziej ucierpią najmłodsi dla których rok szkolny i tak niedługo się skończy. A materiał do nauki będzie trzeba jakoś nadrobić.
Jakie jest Wasze zdanie na temat strajku nauczycieli. Czy placówki do których uczęszczają dzieci, zapewniają im opiekę w tym ciężkim okresie ?