Źródło miłości spełniające życzenia
Kilka miesięcy temu wybrałam się z moimi najbliższymi przyjaciółkami na jedną noc do Karpacza. Był to nasz drugi wspólny wypad z dala od dzieci, gotowania, prania i prasowania. Będąc w górach postanowiłyśmy trochę pozwiedzać i takim sposobem dotarłyśmy do Kaplicy Św. Anny.
Magiczne miejsce
Kaplica pod wezwaniem Św. Anny, znajduje się na zachodnim stoku Grabowca, około 3,3 km na północny-zachód od centrum Karpacza. Grabowiec to zalesione, łagodne wzniesienie, które leży we wschodniej części Pogórza Karkonoskiego, w sąsiedztwie miejscowości: Karpacz, Miłków i Sosnówka.
Pierwsza udokumentowana informacja o "Kościółku Źródlanym", który znajduje się na zachodnim zboczu góry Grabowiec, znalazła się w kronice kościelnej z 1220 roku. Ale tak naprawdę to miejsce było znane jeszcze wcześniej, niemal bowiem od zarania dziejów. Dobre Źródło zawsze cieszyło się sławą i znane było ze swoich cudownych właściwości. Badania archeologiczne, jakie były prowadzone w tym miejscu potwierdzają, że tutaj znajdował się prasłowiański ośrodek kultowy. Kaplica Św. Anny jest jedną z najstarszych budowli murowanych na terenie Polski. Warto ją zwiedzić nie tylko ze względu na bijące po dziś dzień źródełko.
Źródło miłości
Obok Kaplicy Świętej Anny tryska źródło zwane Dobrym, Świętym lub Źródłem Miłości. Ten, kto pragnie zaznać szczęścia w miłości powinien nabrać wody w usta i siedem razy okrążyć kaplicę, nie połykając w tym czasie wody, wtedy życzenie na pewno się spełni, a szczęśliwiec zapewni sobie prawdziwą miłość.
We wnętrzu kaplicy jest stary napis: "Wędrowcze, jeżeli ujrzałeś obraz Rodziny Świętej w blasku wieczności i pięknie natury, wznieś oczy ku Krzyżowi – naszej jedynej nadziei, pamiętaj o niej i poleć ją boskiej miłości".
Właśnie to źródełko było naszym celem. Gdy po długiej przeprawie przez las dotarłyśmy do kaplicy, każda z nas nabrała wody w usta i siedem razy okrążyła to miejsce co nie było wcale takie łatwe. Następnie udałyśmy się do znajdującej się obok restauracji w której można zjeść pyszne pierogi, żurek i napić się grzanego piwa.
Mogę polecić Wam to piękne miejsce. W moim wypadku życzenie, które pomyślałam sobie biegając wokół kaplicy spełniło się już kilka dni po powrocie z wycieczki.
Uwielbiam takie urokliwe miejsca i opowieści, które się z nimi wiążą! Niech woda z Dobrego Źródła działa zawsze 🙂
Jak na razie działa ☺
bylismy, lubimy i jest plan że w okolicy będziemy na jesieni 🙂
Polecam. A na blogu jest post o fajnym noclegu w Szklarskiej.
O widzisz- w Karpaczu byłam, ale o kapliczce i źródełku nie słyszałam. Dzięki za informację!
Warto zobaczyć i pobiegać ☺
To tak jak ja 🙂 Byłam kilka razy, ale o tej kapliczce nie słyszałam
Nie ma za co 🙂
Piękne miejsce. Jeśli będziemy kiedyś w okolicy, chętnie tam zajrzę 🙂
Daj znać to się spotkamy 🙂
Byłam w Karpaczu kilka razy, ale nie miałam pojęcia o tym miejscu. Nadrobię braki przy kolejnej okazji! ☺
Bliżej tam z Podgórzyna ale i z Karpacza można dojść ☺
Fajnie musiało wyglądać jak tak biegałyście dookoła 🙂 Dobrze, że Was nikt nie zagadnął, bo ciężko byłoby odpowiedzieć z pełnymi ustami. Ja już nie mam po co tam jechać 😉
Piękne miejsce. Zazdroszczę takich wypadów 🙂
Plecak na plecy i heja.
Fajne miejsce i Bardzo ładne zdjęcia
Piękne miejsce. Bardzo żałuję, że o tym nie wiedziałam, bo byliśmy w Karpaczu w lutym.
Musicie to powtórzyć 🙂
Piękne miejsce! Serio udało Wam się ta sztuczka z siedmiokrotnym okrążaniem kapliczki?
Ciekawe miejsce. Karpacz mam w planach może w przyszłym roku, może za 2 lata – jak uznam, że dzieci dadzą radę wejść na Śnieżkę 🙂
No wiem, kiedyś wchodziłam, nawet kilka razy 🙂