Bigos staropolski, danie jak za dawnych lat.
Za kilka dni święta, które w tym roku nie będą takie same jak zawsze. Większość z nas nie zobaczy rodziców czy dziadków, dla ich własnego bezpieczeństwa. Dla nas święta to zawsze czas spotkań, rozmów i radości. To również czas gdy w kuchni możemy przygotować potrawy, na które czekamy cały rok. Poniżej wrzucam Wam przepis na prawdziwy bigos staropolski, który robiła moja babcia. Nie ma w nim ani grama kiełbasy czy koncentratu pomidorowego. Zrobiona porcja wystarcza na kilka większych słoików, które możemy przechować więcej niż miesiąc. A zapach gotowanej kapusty i grzybów sprawi, że również Wasze dzieci będą miały cudowne wspomnienia z tych magicznych chwil.
Składniki:
2 kilogramy kiszonej kapusty, średnia główka białej kapusty, liście laurowe, marchewka, 2 duże ćwiartki z kurczaka, 1,5 kilograma łopatki lub karkówki, pół kilograma wołowiny, miód, sól, pieprz.
Kapustę kiszoną odcisnąć (nie płukać), pokroić na mniejsze kawałki i wrzucić do garnka z odrobiną ilością wody. Gdy kapusta ma mało marchwi dodać jedną startą. Do drugiego garnka dodajemy pokrojoną białą kapustę, startą marchew, dwie ćwiartki z kurczaka i zalewamy wodą
W rondlu podsmażamy pozostałe mięso i na koniec dodajemy pokrojoną w kostkę dużą cebulę, sól, pieprz, liście laurowe i ziele angielskie.
Gdy kapusty się podduszą wkładamy je wraz z mięsem do jednego garnka, dodajemy łyżkę miodu i gotujemy dwie godziny. Na drugi dzień przegotowujemy jeszcze godzinę i pakujemy do słoików. Taki bigos staropolski jest sprawdzonym daniem zarówno na święta jak i na każdą inną większą imprezę.
Polecam również przepis na makowiec japoński.