Piasek w majtkach
Sezon urlopowy przed nami a na plażach powoli można spotkać pierwszych wypoczywających. Woda w Bałtyku jeszcze zimna ale gdy słoneczko na niebie grzeje ciężko powstrzymać dzieci przed moczeniem nóżek w morzu. Ogromna piaskownica to prawdziwy raj dla małego odkrywcy. Może on budować zamki z piasku, zbierać muszelki, kopać tunele i zalewać je wodą. Aby plażowanie nie skończyło się wizytą u lekarza musimy pamiętać o rozsądku i umiarze oraz uważać na kilka ważnych rzeczy.
Co z tym piaskiem
Słońce jest bardzo potrzebne dla rozwoju dziecka jednak nie można go nadużywać a dzieci powinny unikać plaży w godzinach od 11 – 15. Słońce stymuluje wytwarzanie witaminy D w naszej skórze, która wzmacnia odporność i lepsze przyswajanie wapnia. Jeżeli pozostajemy z dzieckiem na słońcu koniecznie musimy używać kremu z filtrem.
Na co dzień dbamy o higienę intymną dzieci ale gdy przychodzi lato pozwalamy im na wiele więcej wg. zasady "na dworze dupa morze". Jednak czy plaża to dobre miejsce aby maluch poczuł się goło i wesoło. Małe dzieci uwielbiają biegać na golasa i dość często ciężko utrzymać im kąpielówki na swoim miejscu. Czują wolność, przewiew, swobodę a rodzice muszą potem tylko wytrzeć malucha i gotowe.
Pielęgnacja dziewczynek
Okolice cewki moczowej u dziewczynek są bardziej wrażliwe i podatne na infekcje bakteryjne. Delikatną śluzówkę latem najbardziej podrażnia piasek. Zimna kąpiel i siedzenie na piasku mogą powodować infekcje układu moczowego. Ta dolegliwość często nawraca i jest bardzo męcząca w swoich objawach.
Chłopcy mają lepiej
Chłopcy mają umieszczone narządy płciowe na zewnątrz ponieważ nie lubią one ciepła. Często grzeje ich pielucha i wolą biegać po plaży na golasa. Dzieci niezależnie od płci i wielku nie powinny świecić "tyłkiem" na plaży. Są narażone na oparzenia słoneczne czy poparzenie gorącym piaskiem. Plaża nie jest miejscem czystym, często chdzą po niej zwierzęta i pozostawiają swoje odchody. Do tego dochodzą kamienie czy patyki, które mogą poranić delikatne pośladki. Dziecko noszące kąpielówki jest chodź trochę chronione przed infekcjami bakteryjnymi, które mogą dostać się do jego małego organizmu.
A jak jest w rzeczywistości
Coraz więcej rodziców dba o ochronę swojego dziecka na urlopie. Jednak na plaży nadal przeważają maluchy z gołymi pośladkami siedzące na plaży i zasypujące się piaskiem. Sama wiem jak trudno utrzymać dziecko w kąpielówkach a czasem wystarczy sekunda i majtek już nie ma. Będąc na plaży z naszym synkiem często mam ze sobą kilka par majteczek a po 4 przebraniu powoli opadam z sił i odpuszczam pozwalając mu chociaż chwilę poganiać na golasa. Córka jest starsza więc u niej przeważa już poczucie wstydu więc utrzymanie kąpielówek na miejscu jest łatwiejsze.
Gdy jest upał wychodzimy na plażę o 9 rano i często wracamy około 12. Jeżeli jesteśmy dłużej dzieci siedzą pod parasolem. Najbardziej irytyją mnie matki, które przychodzą na plażę z kilku miesięcznymi maluszkami, w samo południe okrywają wózek pieluchą i torturują to biedne dziecko bo same chcą złapać odpowiedni kolor skóry. Niestety świata i ludzi nie zmienimy więc przynajmniej dbamy o zdrowie naszych najbliższych i plażujmy z rozsądkiem.
Nie lubię jak maluchy biegają nago, już pomijając kwestie higieny, są też kwestie bezpieczeństwa, nigdy nie wiadomo kto w takim tłumie siedzi, a stroje dla dzieci są ogólnodostępne i można kupić je naprawdę tanio 😉
Majteczki w Pepco kupisz już za 5 zł 🙂
“na dworze dupa morze” nie znałam tej zasady…
Odnosi się ona głównie do “puszczania bąków” ale pasuje i do tego 🙂
Na podworku owszem niech sobie pobiega ale nad morzem bym nie pozwolila… szczegolnie ze czasami leza jakies kawalki “czegos” na piasku czy przy morzu… nie zawsze wszystko zauwaxymy a dziecko moze sie pokaleczyc.
Dokładnie. Mój synek dwa dni temu zdjął kąpielówki, uciekał nam i upadł na patyk. I wielka rana na pośladku.
Ja traktuję moje dzieci na równi z sobą. Sama nie poszłabym na plażę bez stroju kąpielowego i moje dzieci też chodzą w kąpielówkach 🙂 Zawsze. Nawet jak miały kilka miesięcy, to albo miały samą pieluchę, albo pieluchę i strój kąpielowy, ale nigdy nie świeciły gołą pupą.
Dobre i zdrowe podejście.